Kochani,
dziś wigilia, czas świętowania, radości z narodzenia Dzieciątka Jezus. Dla mnie wyjątkowy czas.
Kolędowanie, głoszenie dobrej nowiny. Ostatnio usłyszałam, że to, czym się dzielę, jest właśnie głoszeniem dobrej nowiny. Zasianiem ziarenka miłości w sercu. Miłości do samego siebie. Tak też jest i życzę każdemu z Was, by MIŁOŚĆ rozgościła się w Waszych sercach na zawsze. Utulcie tą energią poodrzucane części w sobie, Siebie całego/ całą, a kochanie innych będzie o wiele łatwiejsze.
Życzę Wam pięknych, głębokich pojednań, przede wszystkim ze Sobą.
Jezus miał być zgładzony, usunięty, odrzucony (wpisz tu swoją historię), pomimo chęci zgładzenia Go, przyszedł na świat, tak jak i Ty. Świecił swoim najpiękniejszym światłem, które masz także i Ty w sobie. Więc świeć.🌟
To jest czas odwiedzin, dla niektórych osób, bardzo trudny czas. Konflikty nagromadzone przez lata, w tym świątecznym okresie bolą jeszcze bardziej, posłuchaj serca. Co ono Ci podpowiada? Gdzie chcesz spędzić i z kim ten czas? Zrób to w zgodzie ze sobą. Możesz też zakomunikować, dlaczego tak wybierasz zrobić. Odwiedź tych, których kochasz.
Z którymi ten czas, będzie wyjątkowy.
Kochani z całego serca życzę Wam pięknego, spokojnego, a zarazem wesołego świętowania.
Zobacz, ile zrobiłaś/ zrobiłeś od ostatnich świąt?
Ile razy próbowałaś/ próbowałeś… Czasami inaczej nie można. Czasami po drugiej stronie nie ma zrozumienia. To boli. Jednak to, co robisz, przynosi piękne owoce, nie tylko dla Ciebie, ale dla całych pokoleń. Dlatego w te dni otul Siebie płaszczykiem Miłości i zadbaj najpiękniej jak umiesz.
Spokojnych Świąt ❤️🎄🌟.
Ps. Do 2 stycznia jestem na urlopie. Na wszystkie wiadomości i mejle odpowiem po powrocie.