Tajemniczy ogród Twojego Serca
prosi o uwagę, byś usłyszał radosny śpiew Twej Duszy
Nazywam się Justyna Pettke.
Jestem Tą, Która Łączy.
Tajemniczy ogród Twojego Serca
prosi Cię o uwagę, byś usłyszał radosny śpiew Twej Duszy
Nazywam się Justyna Pettke.
Jestem Tą, Która Łączy.
Tajemniczy Ogród
to zamknięty,
zapomniany
i otoczony
wysokim murem
zakątek naszego
Serca...
Stopa ludzka nie postała tam od dawna,
dróżki pozarastały chwastami,
rabatki pokryły się zeschłymi liśćmi,
jednak pomimo opuszczenia i zaniedbania,
WCIĄŻ ROSNĄ W NIM RÓŻE.
Boimy się do niego powrócić,
czasami ze wstydu,
czasem przerażeni ogromem pracy,
który trzeba będzie włożyć w jego uporządkowanie,
czasem pomimo dobrych chęci,
zwyczajnie nie wiemy od czego zacząć.
Tajemniczy Ogród
to zamknięty,
zapomniany
i otoczony
wysokim murem
zakątek naszego
Serca...
Stopa ludzka nie powstała tam od dawna,
dróżki pozarastały chwasty,
rabatki pokryły się zeschłymi liśćmi,
jednak pomimo opuszczenia i zaniedbania,
WCIĄŻ ROSNĄ W NIM RÓŻE.
Boimy się do niego powrócić,
czasami ze wstydu,
czasem przerażeni ogromem pracy,
który trzeba będzie włożyć w jego uporządkowanie,
czasem pomimo dobrych chęci,
zwyczajnie nie wiemy od czego zacząć.
Pamięć o opuszczonym ogrodzie pozostaje wiecznie żywa. Przejawia się poczuciem pustki, zaniedbania, braku, odcięcia, dziwnego nieuzasadnionego smutku czy złości.
Tłumimy te uczucia, odwracamy wzrok, szukamy chwilowych przyjemności, popadamy w uzależnienia, które na chwile uciszają umysł, czasami obrabiamy “Tajemniczy Ogród” partnera, wierząc, że jeśli my pomożemy jemu, on w zamian zajmie się naszym.
W tym czasie nasz Ogród coraz bardziej obumiera.
Dopada nas bezsilność, a wyzwania życiowe zamiast motywować, zaczynają przytłaczać. Znów ktoś inny otrzymał awans, otworzył własną działalność, znowu partner wrócił pijany, znów dziecko doprowadza Cię do szału, znów… czasem to o jedno “znów” za dużo.
Pamięć o opuszczonym ogrodzie pozostaje wiecznie żywa. Przejawia się poczuciem pustki, zaniedbania, braku, odcięcia, dziwnego nieuzasadnionego smutku czy złości.
Tłumimy te uczucia, odwracamy wzrok, szukamy chwilowych przyjemności, popadamy w uzależnienia, które na chwile uciszają umysł, czasami obrabiamy “Tajemniczy Ogród” partnera alkoholika, wierząc, że jeśli my pomożemy jemu, on w zamian zajmie się naszym.
W tym czasie nasz Ogród coraz bardziej obumiera.
Dopada nas bezsilność, a wyzwania życiowe zamiast motywować, zaczynają przytłaczać. Znowu ktoś inny otrzymał awans,otworzył własna działalność, znowu partner wrócił pijany, znowu dziecko doprowadza cię do szału, znowu… czasem to o jedno “znowu” za dużo.
Zapomnieliśmy, że w naszym tajemniczym ogrodzie znajdują się wszystkie odpowiedzi, ignorujemy naszą wewnętrzną naturę, zapominając, że jest źródłem naszej witalności, która przywraca życie naszemu istnieniu.
Zapomnieliśmy, że w naszym tajemniczym ogrodzie znajdują się wszystkie odpowiedzi, ignorujemy naszą wewnętrzną naturę, zapominając, że jest źródłem naszej witalności, która przywraca życie naszemu istnieniu.
Chaos to pierwszy krok
w uprawianiu swojego Ogródka,
to nawóz...
Chaos to pierwszy krok
w uprawianiu swojego Ogródka, to nawóz...
Ja również przez długi czas walczyłam z chwastami porastającymi moje wnętrze.
To, co zajęło mi wiele lat samodzielnej pracy, prób i błędów,
pozwoliło mi odkryć metody, którymi pragnę się dzielić.
Na co dzień używam tych narzędzi, by zajmować się własnym wnętrzem,
co pozwala mi na utrzymanie STABILNEJ I HARMONIJNEJ PRZESTRZENI DLA TWOICH EMOCJI.
Moją misją jest nauczyć Cię metod, abyś i Ty mogła na nowo
ODKRYĆ PIĘKNO I USŁYSZEĆ RADOSNY ŚPIEW TWOJEJ DUSZY.
Wszelkie problemy, powtarzające się niepowodzenia, umiejętność pójścia naprzód,
depresja, próby samobójcze, rozczarowanie nieskutecznością dotychczasowych metod
i przegranej w konfrontacji tak z życiem jak i ze śmiercią,
to ZAPROSZENIE DO POWROTU DO SWEGO WEWNĘTRZNEGO OGRODU,
zatrzymania się, wyrwania przekonań
- chwastów i przedarciu się przez kolczaste chaszcze wypartych emocji,
by dotrzeć do centrum, tam gdzie można odpocząć,
rozsiąść się wygodnie na leżaku i wsłuchać w odgłosy natury, W SPOKOJU.
Nie pouczam, nie oceniam, lubię praktykę.
Tworzę przestrzeń, w której to, co niewyrażone może zaistnieć. Otrzymujesz również narzędzia, byś na co dzień samodzielnie mogła pielęgnować to, co najistotniejsze - DOBRĄ RELACJĘ ZE SOBĄ SAMYM. Zasiewam w Tobie słowa, które z czasem kiełkują. Podlewaj!
Potrzebujesz wsparcia, wysłuchania, czujesz, że mogę pomóc, zaproś mnie do swojego Ogrodu.
Nie pouczam, nie oceniam, lubię praktykę.
Tworzę przestrzeń, w której to, co niewyrażone może zaistnieć. Otrzymujesz również narzędzia, byś na co dzień samodzielnie mogła pielęgnować to, co najistotniejsze - DOBRĄ RELACJĘ ZE SOBĄ SAMYM. Zasiewam w Tobie słowa, które z czasem kiełkują. Podlewaj!
Potrzebujesz wsparcia, wysłuchania, czujesz, że mogę pomóc, zaproś mnie do swojego Ogrodu.