Jeżeli jesteś człowiekiem, któremu w dzieciństwie odmówiono prawa do godności,
Jeżeli jesteś kimś, komu w dzieciństwie odmówiono szacunku i uwagi,
Jeżeli jesteś osobą, którą w dzieciństwie upokarzano, wyśmiewano, z której zdaniem się nie liczono, to całkiem możliwe, że jako dorosły człowiek z pozycji siły bronisz się przed lękiem zdezorientowanego, wypłoszonego, zranionego dziecka, które tkwi w tobie.
Będziesz dążył/a do tego, by ktoś kto jest dla ciebie lustrem, poczuł się tak jak ty czułeś/łaś się w dzieciństwie. Postawisz go przed ,,sądem” swoich poglądów i zrobisz wszystko, a przynajmniej dużo, by poniósł karę. Tak jak ty, kiedy byłeś/łaś małym dzieckiem.
Jak reagujesz na kogoś kto płacze? Czy ty mogłeś/łaś pozwolić sobie na płacz?
Jak się czujesz w towarzystwie osoby pewnej siebie, znającej swoją wartość? Co o tej osobie myślisz?
Co ona w tobie wywołuje?
Jeżeli ktoś wyraża swoje zdanie, odważnie mówi co myśli, to jaka jest twoja reakcja na tą osobę?
Zauważ co się z tobą dzieje, kiedy ktoś mówi prawdę (swoją prawdę, a każdy może mieć inną), a ty się z nią nie zgadzasz. Jakie emocje ci towarzyszą?
Zanurz się w nie. Pozwól by przepłynęły przez twoje ciało. Pozwól je sobie poczuć. ,,Pomacaj się” z nimi.
Jest tyle okazji do zajrzenia w siebie. Każda osoba, która staje na naszej drodze i wywołuje w nas emocje, jest zaproszeniem do tego, by spotkać się z naszym cieniem.
My często boimy się tam zajrzeć i z pozycji siły zastraszamy, wbijamy w poczucie winy, manipulujemy, robimy wszystko by tylko nie dotknąć tego bólu, który pali nas od środka. Nie mamy odwagi by spojrzeć na to dziecko, które jest w nas, i dostrzec jego cierpienie, a ono wciąż woła o uwagę. Chce być zauważone, usłyszane, chce się czuć bezpiecznie.
Rzeczywiście czasami PRAWDA może boleć, ale w efekcie zawsze leczy.
Dla mnie jest to wartość sama w sobie.
Czy jest to łatwe? NIE!!! Czasami ból jest większy niż strach i na odwrót. Bywa bardzo ciężko. Można wylać morze łez. Może zalać cię fala smutku lub żalu. Ja często wracam do sytuacji, gdy byłam odrzucana, niewidziana, nieakceptowana. Jednak jest to tego warte! Wtedy te porozrzucane puzzelki wreszcie układają się w jedna całość.