7 urodziny Tej, która łączy
7 urodziny Tej, która łączy
Dla mnie, ona jest jak dziecko, które najpierw długo dojrzewało w moim łonie i nawet ja, o jej istnieniu nie wiedziałam. Dojrzewała sobie, czerpiąc energię z moich doświadczeń, bolesnych historii, badając mnie i moje wewnętrzne moce, moją energię, zasoby i potencjały.
W moim odczuciu, jest potężna, ponieważ zanim powołałam ją świadomie na świat, to ona już mnie wybrała na swą matkę.
Moje imię, oznacza Sprawiedliwa i Ta, która łączy.
Do tego, cytując Bartłomieja Góralskiego, który zajmuje się ,,rozszyfrowywaniem słów”,
imię Justyna oznacza ucieleśnienie duszy pochodzącej z ,,rodu z tradycjami”, czyli jest to ,,stara”, doświadczona dusza.
Imię to, ŁĄCZY w sobie potencjał naczynia, łącznika, słupa rodowego, połączenia z przodkami i energię nieskończoności.
A więc, już nadanie mi imienia przez moich rodziców, było zalążkiem do stworzenia Tej, która łączy.
Ja nie idę jedną drogą, takie kroczenie jest mi obce.
Zawsze wybieram ich więcej, by móc je połączyć w jedną.
Wybierając kilka, zbieram większe doświadczenie, które przez siebie przepuszczam i w późniejszym czasie, dzielę się nim z wami.
W moich mediach społecznościowych, też łączę wiele aspektów mojego życia, ponieważ trudno mi odłączyć tak zwane życie prywatne, od życia zawodowego.
Dla mnie moje życie osobiste, jest nawozem, na którym rosną moje sukcesy zawodowe.
Pragnę inspirować was, zwykłym, prostym życiem, które może być cudowne, magiczne i pełne dobrych relacji.
Więc je pokazuje.
Jednocześnie dzieląc się wiedzą
z Totalnej Biologii, moimi procesami, EFT, a także wieloma innymi dziedzinami i technikami, które na stałe wplatam w moje codzienne bycie.
Bo łatwo mi jest, połączyć wiele.
Dziś są 7 urodziny Tej, która łączy– jest to data otworzenia działalności, pokazania tego dziecka światu.
ALE…
Ja czuję, że ona ma o wiele więcej lat, tylko ponownie się narodziła w 2018 roku.
Wiecie, jak trudno jest w tym świecie online, stawać za tym swoim dzieckiem?
Nie produkować, a pozwalać jej dojrzewać w tylko jej znanym tempie.
Z zaufaniem, że dojrzeje bez nacisku, manipulacji, rywalizacji.
Nie uczyłam jej chodzić, ona sama się tego nauczyła i teraz słyszę, że była w różnych częściach świata i ludzie ją poznają.
Nie uczyłam jej mówić, sama się nauczyła, a teraz mówią jeden do drugiego o niej.
Uczę się jej, obserwuje i staram się podać jej rękę za każdym razem, gdy mi ją wyciąga i prowadzi w różne miejsca.
Prowadzi mnie na szkolenia, które są formą od pamiętania tego, co zapomniałam.
Prowadzi mnie do energii, gdzie mam gromadzić kobiety, by to miękkie i autentyczne wybrzmiało.
Mówi stanowcze NIE
na różne techniki manipulacji, by przyciągnąć większą ilość osób i ja słucham tego głosu,
bo wiem, że tą drogą akurat kroczyć nie chcę.
Bo chcę dać temu dziecku, naturalny wzrost, by rozkwitło w idealnym czasie.
Z tej pięknej energii, powstało coś, czego nie mogę nazwać narzędziem,
gdzie łączę budowanie relacji z wewnętrznym dzieckiem, by odbudować relacje z sobą samym,
z wiedzą,
którą czerpię z Totalnej Biologii.
Czyli między innymi, rozszyfrowywanie programów z czasu około poczęcia i ciąży, wyszukiwanie konfliktów, które programują choroby,
uwalnianie programów rodowych i co jest kluczem do wolności, czyli transformowanie i odblokowywanie emocji.
Pamiętam, jak pewna astrolożka, zobaczyła mój kosmogram urodzeniowy, gdzie widnieje 6 planet w chwili moich narodzin,
mówiąc do mnie ,,Już dawno nie widziałam tylu planet na raz, w chwili urodzenia!”
A po dłuższej chwili dodała, że nigdy nie widziała czegoś takiego.
Sześć wspierających mnie planet, niezłe poŁĄCZENIE, prawda?!
I to, między innymi one, wspierają mnie w tym, z czym ja wychodzę do was i w czym was wspieram.
Rok 2025,
jest dla mnie ważnym rokiem, ponieważ jestem numerologiczną 9.
Także, to może być dla mnie rok wyzwań, uporządkowania, dokończenia pewnych spraw i puszczenia.
Jakikolwiek on będzie, wiem że ja będę tkała nić poŁĄCZEŃ, bo to, robię naturalnie.
A wszystko co połączę, będę wam z zaufaniem przekazywać.
Dziękuję wam za to,
że jesteście, z
Tą, która łączy
.